To chyba jedna z bardziej lubianych przez mnie sałatek, właściwie jest to danie które może być idealnym posiłkiem wegetariańskim. Z przyjemnością i łatwością przyrządzam je często, bo jest mega apetyczne i zgrywa się właściwie ze wszystkimi dodatkami. Można zapakować je w pojemnik i spokojnie zjeść na lunch w pracy lub w podróży, ważne żeby mieć ze sobą choćby łyżkę ;)
Ryż basmati i dziki z ciecierzycą, rodzynkami i ziołami
(przepis z książki Jerozolima; Yotam Ottolenghi, Sami Tamimi)
220g ryżu basmati
50g ryżu dzikiego
2 1/2 łyżki oliwy z oliwek
1 puszka cieicierzycy
100g rodzynek
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
1 łyżka posiekanego koperku
1 łyżka posiekanej kolendry (opcjonalnie)
2 łyżeczki nasion kuminu
1 1/2 łyżeczki curry w proszku
sól i czarny pieprz
Ryż dziki i basmati ugotuj zgodnie z opisem na opakowaniu.
Odcedź i odstaw. Do rondla dodaj oliwę i podgrzej na dużym ogniu, dodaj nasiona kuminu, curry i po kilku sekundach ciecierzycę z 1/4 łyżeczki soli. Zrób to szybko aby przyprawy się nie przypaliły. Przemieszaj chwilę ciecierzycę (tak by się podgrzała) i przyprawy w rondlu po czym przełóż do miski.
Do tej samej miski z ciecierzycą dodaj dwa rodzaje ryżu, rodzynki i posiekaną pietruszkę, koperek i kolendrę, dopraw do smaku pieprzem i solą i wymieszaj.
Możesz także to danie potraktować jako dodatek do mięsa.
Smacznego!
Inka
Z pewnością warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuń