Cynamon ach cynamon ...

  

Trochę mnie nie było, ale mam nadzieję, że nic ogromnie strasznego się nie stało?
W każdym razie postanowiłam się poprawić i zamieszczać jedzeniowo - opowiastkowe posty częściej, a później coraz częściej. :)
Brakowało mi dzielenia się z wami swoimi kulinarnymi podbojami, wyczynami etc..
Tym razem będą bułeczki cynamonowe.
Przepis zaczerpnięty od Vegan Yum Yum
Trochę go zmodyfikowałam.

Przepis jest dosyć czasochłonny, ale jeśli są cierpliwi na jego wykonanie, to zapewniam opłaca się poświęcić na nie czas.
Cynamon jest jedną z moich ulubionych przypraw ma szerokie zastosowanie i pięknie pachnie.
Osoba, której podarowałam jakiś czas temu owe bułeczki, wprost nie mogła uwierzyć, ja z resztą także, a to dlatego, że (właściwie to mój narzeczony) nigdy nie przepadał za cynamonem, jak tylko w czymś wyczuwał cynamon, pluł i wykrzywiał się,  ale to się zmieniło, przy bułeczkach, o których dziś mowa. Generalnie, aż chce mi się krzyknąć NIECH ŻYJE CYNAMON, a tak na marginesie fantastycznie brzmi nazwa cynamon ach...

a oto przepis

BUŁECZKI CYNAMONOWE

drożdże:
100 g drożdży świeżych
1 łyżka cukru
1 filiżanka wody

ciasto:
1 filiżanka mleka
2/3 filiżanki cukru
2/3 rozpuszczonej margaryny lub masła
1 łyżeczka płaska soli
2 roztrzepane jajka
1 kg mąki

masa cynamonowa:
1/2 filiżanki rozpuszczonej margaryny
1 1/2 filiżanki cukru
1 opak. cynamonu

 Zaczynamy:

1. Połącz drożdże z wodą i cukrem i odłóż na bok do wyrośnięcia.
2. Ze składników ciasta, czyli: mleka, cukru, rozpuszczonej margaryny, soli i roztrzepanych jajek wymieszaj jednolitą masę (najlepiej najpierw roztrzep jajka w rondlu i po kolei dodawaj następne składniki).
3. Mieszamy masę trzymając ją na małym ogniu, masa nie może być ciepła, ma być o takiej temperaturze, żebyś była w stanie zanurzyć w niej palec i nie poparzyć go :).
4. Wyrośnięte drożdże wlewamy do lekko ciepłej masy, mieszamy delikatnie.
 5. Do wysokiego naczynia wsypujemy ok 0,5 kg. mąki i wlewamy tam przygotowaną masę, mieszamy dokładnie. Na blat wysypujemy 0,35 kg. mąki, na wierzch wykładamy wymieszane ciasto i zagniatamy podsypując pozostałą  mąką, wyrabiamy ciasto tak ok 15 minut.
 6. Tak zagniecione ciasto pozostawiamy do wyrośnięcia na 90 minut,  wcześniej delikatnie smarujemy je oliwą, aby nie wyschło.
 7. Rozpuszczamy margarynę, która nam posłuży zamiast smarowania czyli rozpuszczamy
ok. 350 g.
8. Z wyrośniętego ciasta formujemy prostokąt, musicie to zrobić na wyczucie nie za duży nie za mały tak na oko ok. 20 cm na 30 cm., na tak ułożone ciasto powoli wylewamy rozpuszczoną margarynę i rozsmarowujemy ja po całości ciasta, następnie mieszamy cynamon z cukrem i dokładnie obsypujemy ciasto posmarowane margaryną.
9. Zwijamy ciasto dosłownie jak roladę i aby wyszły nam ładnie równe kawałki czyli nasze bułeczki potrzebujemy nitkę tak ok 50 cm., wkładamy nitkę pod ciasto trzymając za dwa końce ( lewy w prawą rękę a prawy w lewą rękę) i dociskamy do ciasta tak jakbyśmy chcieli rozłożyć ręce komuś na powitanie :) i tak po kolei u mnie zawsze wychodzi ok 12 bułeczek.
10. Do blachy 20x30 cm wlewamy rozpuszczone wcześniej masło lub margarynę i wkładamy nasze bułeczki jedna przy drugiej odstawiamy na 30 minut do wyrośnięcia.
11. Piekarnik rozgrzewamy do 180 C wkładamy blachę i pieczemy przez 20 do 30 minut, aż się zrumienią.

Smacznego!
Inka