Tak sobie myślę, czy istnieje danie bez którego mogłabym się obejść hm... jest ich zapewne wiele, ale nie wyobrażam sobie bym nie mogła zjeść jajecznicy. Tysiące sposobów przyrządzania, średnio ścięta lub mocno, ze szczypiorkiem czy pomidorami, na maśle czy oliwie,
wszystko zależy od tego kto przyrządza i komu.
Uwielbiam jajecznicę bez wielu dodatków tym razem z szynką i tymiankiem,
w towarzystwie rzodkiewek.
Pyszny początek soboty!
A wy jaką lubicie jajecznicę?
Jajecznica z szynką i tymiankiem
(porcja dla jednej osoby)
2 jajka
3 plasterki szynki
pół łyżeczki tymianku świeżego (ja miałam tylko suszony)
łyżka oliwy z oliwek
sól, pieprz
dodatkowo:
3 rzodkiewki
bułka
Na rozgrzanej patelni rozprowadzamy łyżkę oliwy z oliwek, wrzucamy szynkę pokrojoną w kosteczkę i podsmażamy, po chwili dodajemy roztrzepane wcześniej jajka i tymianek, doprawiamy solą i pieprzem. Mieszamy, smażymy do odpowiedniego momentu ścięcia, ja najbardziej lubię mocno ściętą.
Podajemy od razu (tym razem) z rzodkiewkami i bułką.
Smacznego!
Inka
po prostu jajecznicę uwielbiam!;) pozdrawiam majowo
OdpowiedzUsuńz tymiankiem nie jadłam, super
OdpowiedzUsuńJa też jeszcze tymianku nie dodawałam ale musi on wspaniale podkreślać smak szynki ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMAUGUSTYNA:
OdpowiedzUsuńPo prostu! :)
Dusia:
I oto właśnie chodzi w jajecznicy, za każdym razem inaczej :)
agnieszka:
To prawda, musisz tak spróbować jest pyszna!
Pozdrawiam
Inka
Inko,
OdpowiedzUsuńuwielbiam jajecznicę! Zadziwia mnie, że w kazdym domu podawana jest inaczej. Swego czasu na blogu zapytałam podobnie, jak Ty o jajecznicowe upodobania. Dzięki relacją blogerek odkryłam kilka pysznych wydań. W wolnej chwili poczytaj:
http://peggykombinera.blogspot.com/2012/02/jajecznica-z-yzka-promieni-sonca.html
Tymianek musi idealnie pasować!
:-) musze koniecznie spróbować :-)
Po prostu uwielbiam!
OdpowiedzUsuńU mnie ma wiele wersji,nie wiem,którą lubię najbardziej...
Może z kurkami, albo z awokado,albo ze szparagami...
jajecznice mogłabym jeść wciąż. wiem, że nigdy by mi się nie znudziłą.
OdpowiedzUsuńpeggykombinera:
OdpowiedzUsuńO tak, jajecznica jest niewyczerpanym tematem, poczytam na pewno!
Amber:
O z kurkami - już niedługo, dzięki że mi przypomniałaś, mniam!
Karmel-itka:
mi również się nigdy nieznudzi!
Pozdrawiam słonecznie!
Inka
Bardzo smakowita! Jak długo bym nie myślała nad swoją ulubioną to nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci na to pytanie. Jest ich tak wiele i każda pyszna. Z dzieciństwem najbardziej kojarzy mi się jajecznica mojego taty prosta tylko na maśle podawana z sałatką z pomidorów i kromką chleba również z masłem. Uwielbiam też ją z pancetta czy z pomidorami. No więc jak widzisz jednej absolutnie nie jestem wstanie wybrać:)
OdpowiedzUsuńCo dziś zjem na śniadanie?
Inka to kolejny przepis u Ciebie, który idealnie trafia w moje smaki.
OdpowiedzUsuńJak Ty to robisz? :)
Krysia:
OdpowiedzUsuńOj takie z dzieciństwa są pyszne, a jeśli chodzi o wybór to również mam podobnie. Jajecznica to temat niewyczerpany :)))
Polka:
Nie mam pojęcia, w sumie ostatnio czaruję :) więc może to to! Cieszę się, że trafiam w twoje smaki :))
Pozdrawiam
Inka