dziś kiedy tylko otworzyłam oczy usłyszałam muzykę z filmu "Amelia", na śniadanie były francuskie tosty z wiśniami, słodycz...
unosi mnie francuska nuta, tak specyficzna i romantyczna - nie do podrobienia ...
czy Paryż naprawdę jest taki romantyczny?
chciałabym móc wypowiedzieć jedno życzenie, może czasem warto coś wyszeptać...?
Miłego dnia!
Inka
Zazdroszczę takiego poranka :) A Paryż zdecydowanie ma w sobie coś klimatycznego, oczarowuje atmosferą :)
OdpowiedzUsuńMadzialena:
OdpowiedzUsuń:))
Kręci mnie ostatnio Paryż, za dużo oglądam filmów.
chcę ten klimat, chcę czuć tą atmosferę, chcę...
pa.
Pozdrawiam
Inka
Wspaniały sobotni poranek :)
OdpowiedzUsuńA Paryż nie wiem, nie byłam. Może warto wmówić sobie, że ten romantyzm jest troszkę przereklamowany? ;))