Smak pomarańczy dodaje tak wiele energii, że warto korzystać z takich przepisów jak ten. Szczególnie gdy za oknem robi się już szaro i zimno. Takie śniadanie stawia na nogi i sprawia że jest się naładowanym pozytywnie na cały dzień.
Orange French Toast
(przepis zaczerpnięty z książki "Nigella ekspresowo")
2 jajka
skórka otarta z 1 pomarańczy
60 ml pełnotłustego mleka
1/4 łyżeczki mielonego cynamonu
6 grubych kromek babki drożdżowej lub chałki
Syrop pomarańczowy
sok z 1 pomarańczy
łyżka konfitury lub dżemu z pomarańczy
50 g cukru pudru
1 łyżka masła
W szerokim i płaskim naczyniu roztrzep jajka, skórkę z pomarańczy, mleko i cynamon. Zanurz kromki babki aby nasiąknęły w mieszaninie i odstaw na czas robienia syropu pomarańczowego.
Do rondla wlej sok z pomarańczy, konfiturę i cukier, zamieszaj i zagotuj. Zmniejsz płomień i podgrzewaj na średnim płomieniu 10-15 minut mieszając od czasu do czasu.
Masło rozgrzej na patelni i smaż tosty po 2 minuty z każdej strony, aż będą złociste.
Na talerz wyłóż tosty polej syropem i od razu podawaj.
Jeśli zostanie ci syrop można go wykorzystać np. do polania brownie. :)
Smacznego!
Inka
Uwielbiam crepes suzette, więc i takie tosty muszą być pyszne!
OdpowiedzUsuńO tak! Zapewne po spróbowaniu będziesz w pomarańczowym niebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Inka
OD samego patrzenia robi się lepiej :)
OdpowiedzUsuńOh Aurora, ty wiesz jak człowieka osłodzić :)
OdpowiedzUsuńciekawy przepis, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńwypocznijwpolsce