Pomarańczowych doznań :))
Jak ja Ci zazdroszczę tej pomarańczki :) Ja niestety jestem bardzo uczulona na cytrusy i mogę jedynie na nie popatrzeć.
Aurora:yhm...!Grażyna: Oj, szkoda! Ależ mi się smutno zrobiło, :(( pozostają ci jeszcze pyszne jabłka, śliwki, maliny itd. także nie jest tak źle... Pozdrawiam!Inka
Pomarańczowych doznań :))
OdpowiedzUsuńJak ja Ci zazdroszczę tej pomarańczki :) Ja niestety jestem bardzo uczulona na cytrusy i mogę jedynie na nie popatrzeć.
OdpowiedzUsuńAurora:
OdpowiedzUsuńyhm...!
Grażyna:
Oj, szkoda! Ależ mi się smutno zrobiło, :(( pozostają ci jeszcze pyszne jabłka, śliwki, maliny itd. także nie jest tak źle...
Pozdrawiam!
Inka